Dziennik jednego z najbardziej znanych polskich aktorów teatralnych i filmowych, Jacka Poniedziałka – to zapis życia na krawędzi i próby wyjścia z nałogu.
Aktor obejmuje swoją refleksją środowisko teatralne, polską rzeczywistość i własne demony przeszłości.
„Głód przychodzi zwykle po spektaklu. Paląca potrzeba ludzi. Puszczają hamulce. Rozbestwione ego szuka zaspokojenia, kontaktu, głaskania, chuchania i dmuchania, pieszczot, dobrego słowa i czułości. Szuka szaleństwa, znieczulenia, picia, ćpania i seksu. Wszystkiego w nadmiarze. W nasyceniu. Do dna”.
– Jacek Poniedziałek, fragment