Pies Rudy i Kot Kotowski zjawili się w jej domu trochę przypadkiem, ale skoro przyszli, to już zamieszkali i zaczęli mówić. Oraz pytać.
To była z początku szorstka przyjaźń psa z kotem i długo zeszło na tłumaczeniu, że kotów się nie je.
Skąd się tam wzięli? Na czym upływały im dni? Czym się różni świat zwierzęcy od ludzkiego? Kim jest Wiewiór, Biała i Saronka? I co znajduje się w miejscu zwanym innym Wymiarem do którego czasami zdarza się zabłądzić? Tego dowiecie się z tej książki.
O czym to książka?
Lepiej by było jak powstała? Bo powstała niechcący. Co jakiś czas wrzucałam na znane medium społecznościowe moje dialogi i opowiastki o Rudym i Kocie. Rudy, to adopciak, owczarek niezwykle rudy i futrzasty i też stary, a Kot, Kotkowiak, Kocio itp., to przybłęda. Przyszedł i został. Pełnił funkcję wnuczka Rudego. Tak naprawdę to Rudy i Kotowski swoimi zachowaniami podyktowali tę książkę. Wystarczyło tylko ich obserwować.