We współczesnym świecie, owładniętym potrzebą osiągania sukcesów, porażka nie cieszy się dobrą reputacją. Wywołuje w nas dyskomfort, pozbawia złudzeń i rozczarowuje. Za wszelką cenę nie chcemy ponieść porażki, a kiedy już nam się przytrafi, robimy wszystko, żeby jak najszybciej o niej zapomnieć lub… przekuć ją w sukces. W pogoni za doskonałością i poczuciem spełnienia zapominamy jednak o czymś bardzo ważnym – mianowicie, że porażka uczy nas pokory, a to właśnie pokora pozwala lepiej radzić sobie z wyzwaniami, które stawia przed nami życie.
W Pochwale porażki uznany filozof, Costica Bradatan, opisuje perypetie czterech postaci historycznych, które wiodły niezwykle znaczące życie, a jednocześnie wytrwale uprawiały sztukę porażki. Tym samym udowadnia, że stawienie czoła własnym ograniczeniom to nie tylko droga do uzdrowienia, lecz także wewnętrznej przemiany.
Podróż w poszukiwaniu nas samych to podróż najtrudniejsza i najdłuższa ze wszystkich możliwych. Nie martw się jednak: z porażką za przewodnika mamy duże szanse, że nam się powiedzie. W końcu lekarze od wieków głoszą tę prawdę: jad węża to również lekarstwo. Gorzki lek najlepiej leczy.