Niech zakwitną nam cudze ogrody.
Kolejny tom losów Stefanii i Janki.
Po zakończeniu wojny matka i córka decydują się opuścić Kresy i ruszyć w nieznane z małym dzieckiem, bez Stacha, który do tej pory nie wrócił z frontu. Po podróży pociągiem, która okazuje się niekończącym się koszmarem, dojeżdżają do Falkenburga na Ziemiach Odzyskanych. Mają nadzieję na życie z dala od Sowietów, ale nie wiedzą jeszcze, że ci dosięgną je wszędzie.
Pomorze nie jest bezpieczne. W lasach grasują niemieccy dezerterzy, w miasteczku rosyjska armia rabuje, co się da. Nie o takiej Polsce marzyli repatrianci.
Pewnego poranka w domu Stefanii i Janki nieoczekiwanie pojawia się Johan, syn poprzednich właścicieli. Wraca z wojny i szuka śladów matki. Zostaje w miasteczku i coraz częściej odwiedza swój dawny dom i jego mieszkanki. Johan zaczyna adorować Jankę, ale ona stara się zachować dystans. Nie ma pewności, co się dzieje ze Stachem i wciąż na niego czeka.