Odrzuć stereotypy i zobacz Afrykę taką, jaka jest naprawdę!
Najlepsza książka o wszystkich barwach Czarnego Kontynentu. Czytajcie i odkrywajcie!
Dipo Faloyin, redaktor magazynu „Vice”, w tej zabawnej i wnikliwej książce zabierze cię w zapierającą dech w piersiach podróż, która rozpoczyna się w piętnastomilionowej, tętniącej życiem metropolii Lagos. Tak, w Afryce są metropolie! To będzie jedno z wielu odkryć, jakich dokonasz podczas tej lektury.
Zmagania z dziedzictwem kolonialnym. Kręte drogi wiodące ku demokracji. Kompleks białego człowieka i szkody wyrządzone Afryce przez akcje charytatywne. Zgadza się, ta książka naprawdę zaskakuje!
Faloyin z dowcipem i wdziękiem rozbraja szkodliwe wyobrażenia na temat Czarnego Lądu. „Bieda albo safari” – zżyma się autor i dodaje: „Bez względu na to, jak bardzo staram się wyjaśnić, że dorastałem w rozbuchanej metropolii, zbyt wielu potrafi sobie tylko wyobrazić to, do czego zostali zaprogramowani. Nie potrafią sobie przedstawić szkoły podstawowej mojej mamy ze szczęśliwymi dobrze odżywionymi dziećmi wbiegającymi przez bramę co rano, bo różne międzynarodowe organizacje dobroczynne przekonały ich, że młody człowiek w Afryce koniecznie musi być otoczony chmarą much”. Opowiada również o nadziei, jaką niosą organizowane przez młode pokolenie ruchy polityczne i społeczne definiujące Afrykę od nowa, na własnych warunkach.
Utrwalony w kulturze stereotypowy obraz Afryki domaga się natychmiastowej korekty, a „Afryka to nie kraj” jest idealną odpowiedzią na tę potrzebę.