Prawdziwa historia Stefana Przybylika pseud. „Gruch”, jednego z trzystu szesnastu cichociemnych spadochroniarzy Armii Krajowej wyszkolonych w Anglii i zrzuconych do Polski w czasie II wojny światowej. Wielokrotnie wymykał się śmierci, nie złamały go trzy totalitaryzmy. Sowiecki w łagrach, niemiecki na środku Atlantyku i ten w gestapowskim więzieniu. Nie złamali go też stalinowscy funkcjonariusze Urzędu Bezpieczeństwa PRL. Jako ukryta opcja – w zależności od potrzeb: zachodnioniemiecka, amerykańska, angielska albo imperialistyczna – był obiektem zainteresowania służb aż do końca socjalizmu.
„Jest w tej opowieści wszystko, co zawierać mógłby scenariusz wielkiego wojennego filmu sensacyjnego – walka, więzienie, głód, mróz, spiekota i pragnienie, ucieczka, niewola, morskie katastrofy, beznadzieja rozbitka, wędrówka wycieńczonego włóczęgi przez bezdroża imperium, tortury, desant na zapleczu wroga, zdrady, okręty podwodne, skoki spadochronowe, sytuacje bez wyjścia i zaskakujące zwroty akcji. Jednego tylko brakuje – fikcji. Stefan Przybylik jest autentycznym bohaterem autentycznych wydarzeń”.
Ze wstępu Marka Przybylika