PozwΓ³l nadziei rozkwitnΔ Δ na nowo
Kanapa, stΓ³Ε, okno z widokiem na niebo β to od jakiegoΕ czasu caΕy nasz Εwiat. WΕrΓ³d czterech Εcian zatΔskniliΕmy za zwykΕΔ codziennoΕciΔ i wypiciem kawy z dawno niewidzianym bliskim. Wielu z nas zaczΔΕo zadawaΔ sobie pytania: jaki jest mΓ³j dom? Na jakich fundamentach zostaΕ zbudowany? Czy przetrzyma tΔ burzΔ?
Katarzyna OlubiΕska zamienia tym razem wielkie miasto na rodzinnΔ miejscowoΕΔ. Wraca tam, gdzie wszystko siΔ zaczΔΕo, i bardzo czule opowiada o bliskoΕci, rodzinie, miΕoΕci, wierze, marzeniach i tΔsknocie. W intymnych zapiskach dzieli siΔ teΕΌ tym, jak waΕΌne jest bycie tu i teraz oraz zaufanie Bogu w kaΕΌdym momencie bez wzglΔdu na to, co nam siΔ przydarza.
βTa ksiΔ ΕΌka zrodziΕa siΔ z potrzeby serca, z tΔsknoty za bliskoΕciΔ , za radoΕciΔ poranka, ale teΕΌ z wdziΔcznoΕci za to, ile dostaΕam od mojej mamy, za dar jej obecnoΕci, za jej miΕoΕΔ do nas, za mΓ³j rodzinny dom. JeΕli jesteΕ w takim momencie swojego ΕΌycia, ΕΌe teΕΌ potrzebujesz odnaleΕΊΔ nadziejΔ, wiarΔ i sens, to zapraszam na wspΓ³lne poszukiwania do mojego domu. Otwieram przed tobΔ swoje drzwiβ.
To niezwykΕa opowieΕΔ o domu, Εwiadectwo wiary i poΕΌegnanie z ukochanΔ MamΔ .