Zawsze po stronie prawdy. Zawsze po stronie najsลabszych. Zawsze caลym sobฤ .
Dla jednych byล najukochaลszym โdziadkiemโ, fantastycznym szefem i ลwiฤtym kapลanem, dla innych atakujฤ cym Koลciรณล samozwaลczym inkwizytorem, pragnฤ cym zemsty ukrainoลผercฤ i skลรณconym ze wszystkimi cholerykiem.
Na jego pogrzebie pojawiลy siฤ osoby niepeลnosprawne intelektualnie, dziaลacze narodowi, polscy Ormianie, opozycjoniลci z okresu PRL i dziennikarze, od lewej do prawej strony. Najmniej byลo przedstawicieli hierarchii koลcielnej.
Przez caลe ลผycie byล niczym ogieล, jakby wziฤ ล sobie do serca wezwanie z Apokalipsy: โObyล byล zimny albo gorฤ cyโ. I ten ogieล wielu parzyล: Sลuลผbฤ Bezpieczeลstwa PRL, jej tajnych wspรณลpracownikรณw, koลcielnych karierowiczรณw i tych, ktรณrzy โ jak uwaลผaล โ w imiฤ politycznej zgody postanowili zapomnieฤ o zbrodni na rodakach. Wielu mogลo liczyฤ na jego pomoc, na rozmowฤ, na sลowa wsparcia, na pomoc materialnฤ , ale najwiฤcej poลwiฤciล osobom upoลledzonym intelektualnie. Zamieszkaล z nimi w Radwanowicach i to byลo miejsce, gdzie najczฤลciej siฤ uลmiechaล.
Pierwsza biografia ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego to opowieลฤ o czลowieku, ktรณry โ nawet za cenฤ odrzucenia i materialnego ubรณstwa โ ลผyล w zgodzie z wลasnym sumieniem, odwaลผnie i radykalnie.