Błyskotliwy zbiór dowcipnych, zjadliwych felietonów pióra Fran Lebowitz, gwiazdy dokumentalnego miniserialu Netfliksa „Udawaj, że to miasto” w reżyserii Martina Scorsese.
Lebowitz bierze na celownik swojego ciętego humoru wszystko – od dzieci („rzadko dysponują sensowną gotówką, którą można by od nich pożyczyć”) przez rozmowy o seksie („gdyby twoje fantazje erotyczne kogoś interesowały, już dawno nie byłyby fantazjami”) po nowojorskich kamieniczników („świętym obowiązkiem każdego kamienicznika jest utrzymywanie w budynku odpowiedniej liczby karaluchów”).
Jej stosunek do pracy to świetna odtrutka na współczesną wyczerpującą kulturę samodoskonalenia („13.40 — Myślę, czy by nie wstać, dochodzę jednak do wniosku,
że nagły ruch mógłby mi zaszkodzić. Jeszcze trochę czytam i sobie popalam”).
Fran Lebowitz jest żywą legendą Nowego Jorku. Przyjechawszy do tego miasta przeszło pięćdziesiąt lat temu, szybko wyrobiła sobie markę jako felietonistka założonego przez Andy’ego Warhola miesięcznika „Interview”, z czasem opublikowała też dwa bestsellerowe zbiory tekstów. Należy do najbardziej przenikliwych komentatorów amerykańskiego życia społecznego, jest cenioną mówczynią, ikoną stylu, wytrawną ironistką i flanerką.