Joanna ChyΕka jest w poΕowie Γ³smego miesiΔ ca ciΔ ΕΌy, kiedy zgΕasza siΔ do niej znana milionerka, przedstawiajΔ c intratnΔ propozycjΔ obrony pewnego czΕowieka. Nie jest z nim w ΕΌaden sposΓ³b powiΔ zana, twierdzi jednak, ΕΌe pokryje wszystkie koszty w ramach dobroczynnego projektu majΔ cego wyciΔ gaΔ niewinnych ludzi z wiΔzieΕ.
Skazany trafiΕ za kratki dwadzieΕcia lat temu za zabΓ³jstwo β sΔ dy pierwszej i drugiej instancji nie miaΕy wΔ tpliwoΕci co do jego winy, dowody byΕy bowiem jednoznaczne i przytΕaczajΔ ce. KasacjΔ oddalono. Biznesmenka nie przedstawia ΕΌadnych nowych ustaleΕ w sprawie, nie tΕumaczy, dlaczego akurat teraz postanowiΕa pomΓ³c temu czΕowiekowi ani dlaczego uznaje go za niewinnego.
ChyΕka nie widzi podstaw do wznowienia postΔpowania, mimo to zaczyna przeglΔ daΔ akta. Odnajduje w nich coΕ, co sprawia, ΕΌe pomimo protestΓ³w Kordiana oraz prowadzΔ cego jej ciΔ ΕΌΔ ginekologa podejmuje siΔ obrony czΕowieka, ktΓ³rego wina wydaje siΔ niezaprzeczalna.