SΔ pacjenci, przez ktΓ³rych w lekarzu budzi siΔ morderca
TrafiΕem na takiego na samym poczΔ tku mojej kariery. NazywaΕ siΔ Joe i od kilkudziesiΔciu lat przebywaΕ w odizolowanym skrzydle ponurego szpitala gdzieΕ w Nowej Anglii. Wszyscy mΓ³wili, ΕΌe to groΕΊny szaleniec, i nawet nie prΓ³bowali go leczyΔ. Personel doradzaΕ mi, ΕΌebym trzymaΕ siΔ od niego z daleka. Ale ja wiedziaΕem lepiejβ¦
Przekonany, ΕΌe jestem w stanie mu pomΓ³c, zaczΔ Εem ryzykownΔ terapiΔ. Tylko czy na pewno kierowaΕa mnΔ troska o pacjenta, czy moΕΌe raczej zawodowa pycha? Czy byΕem doΕΔ czujny, aby nie ulec manipulacjom psychopaty? A moΕΌe Joe byΕ kimΕ o wiele, wiele gorszym?
Gdyby Stephen King napisaΕ mojΔ historiΔ, wyszΕaby mu ta ksiΔ ΕΌka.