Pierwszy tom kultowej serii o księżniczce Mii.
Cześć, jestem Mia. Mam czternaście lat, metr siedemdziesiąt pięć wzrostu, duże stopy i zagrożenie z algebry, innymi słowy – nic specjalnego. Razem z moją najlepszą przyjaciółką, genialną Lilly Moscovitz, zajmujemy miejsce na samym dole szkolnej hierarchii… choć ja mogę niedługo spaść jeszcze niżej, bo moja matka, zwariowana artystka, właśnie zaczęła randkować z nauczycielem. I to – uwaga! – naszym nauczycielem algebry (przypominam – zagrożenie). Gdy mi o tym powiedziała, byłam naprawdę wściekła – bo chyba nie może być już gorzej?
A nie, wróć… może.
Ojciec właśnie stwierdził, że ten tragiczny moment w moim życiu to idealny czas na to, żeby wyjawić mi, że jest księciem małego europejskiego państwa.
Księciem, który nie może mieć więcej dzieci.
Świetnie, co nie?
Teraz on i grand-mère próbują przekonać mnie do wyjazdu do ich kraju, Genovii, nauki manier i wszystkiego, co wiąże się z byciem następczynią tronu (!). Moje zdanie niezbyt ich interesuje… A ja kocham Nowy Jork i nie chcę go opuszczać, nawet jeśli od teraz będę musiała ukrywać prawdę na swój temat. Chociaż, szczerze mówiąc, nie wiem, kto by uwierzył w tę porąbaną historię. Bo jak to brzmi? Sami zobaczcie:
Cześć, jestem Mia. Mam czternaście lat… i chyba zostałam księżniczką.