Sowiecki system obozów karnych został założony zaraz po rewolucji październikowej. Zalążkiem Gułagu jako miejsca izolowania i niewolniczej pracy więźniów politycznych był obóz założony w 1923 na Wyspach Sołowieckich.
Łagry powstawały na słabo zaludnionych obszarach, gdzie budowano ważne obiekty przemysłowe lub transportowe. Wzorcem wykorzystywania pracy niewolniczej była budowa Kanału Biełomor (1931–1932). W styczniu 1935 roku system obejmował już ponad milion więźniów, w 1938 przekroczył 2 miliony.
Surowy klimat i nieludzkie warunki bytowe – pracę przerywano dopiero przy -54°C. Z łagrów nie było ucieczki; bezwzględni strażnicy w mundurach i kryminaliści, stanowiący swoistą elitę łagru. Praca ponad siły i głodowe racje żywnościowe, wszystko to powodowało, że odsetek śmiertelności w łagrach był przerażająco wysoki.
Pierwsi Polacy zaczęli trafiać do sowieckich obozów zagłady w latach 30. w ramach tzw. Akcji Polskiej. Po zagarnięciu wschodnich ziem polskich przez Sowietów w 1939 r. w dalekie ostępy zaczęto deportować tysiącami „polski element kontrrewolucyjny”; inteligencję, patriotów, zamożnych gospodarzy i ziemian.
Książka zawiera w większości nigdy niepublikowane relacje tych, którzy przeżyli białe piekło sowieckich łagrów. Jej bohaterowie przeżyli, wrócili do ojczyzny – ale choć opuścili bramy sowieckich obozów, to groza łagrów zostawiała w ich duszach niezmywalne piętno.