,,Kiedys wrocimy do Aleppo i odbudujemy pasieki, i przywrocimy pszczoly do zycia”. Poruszajaca serca i sumienia powiesc o milosci, smierci, poswieceniu i nadziei na lepsze jutro. Drogach ucieczki i marzeniu o powrocie do domu.
Nuri i Afra mieszkaja w Aleppo. Ich dom pachnie jasminem, miodem i kardamonem, rozbrzmiewa smiechem dziecka oraz brzeczeniem pszczol w ulach rozstawionych w ogrodzie. Przychodzi jednak dzien, gdy won popiolu zasnuwa miasto, a malzonkow dotyka niewyobrazalna tragedia. Musza opuscic Syrie. Nocna ucieczka z miasta obstawionego przez snajperow to zaledwie poczatek dlugiej odysei przez lady i morza, zamkniete granice, kolczaste druty, bezduszne procedury, nieuczciwosc przemytnikow, wlasna rozpacz, niepewnosc. Kuzyn, ktory uczyl Nuriego pszczelarstwa, dotarl do Wielkiej Brytanii. ,,Gdzie sa pszczoly, tam sa kwiaty, a gdzie sa kwiaty, jest nowe zycie i nadzieja” – pisze w e-mailu, powiadamiajac, ze znalazl prace w pasiece. Czy Nuri i Afra dolacza do niego? Czy w tej podrozy odnajda samych siebie, rozdzielonych przez zalobe, utrate i groze drogi, ktora przeszli razem, a jakby osobno.
W 2016 roku Christy Lefteri, corka imigrantow cypryjskich, ktorzy uciekli do Wielkiej Brytanii w trakcie tureckiej inwazji w 1974 roku, pracowala jako wolontariuszka w osrodku dla uchodzcow w Atenach. Pszczelarz z Aleppo to powiesc zainspirowana wstrzasajacymi opowiesciami, ktore uslyszala tam od uciekinierow, zarowno doroslych, jak i dzieci”.