Książka składa się z fragmentów dziennika Stefana Rassalskiego z okresu od wybuchu Powstania Warszawskiego i kilkunastu reportaży literackich. Barwne opisy Rassalskiego pokazują kilkadziesiąt epizodów z walk powstańczych. Kreślą sylwetki wielu walczących warszawianek i warszawiaków oraz żołnierzy i dywersantów niemieckich. Pokazują akty bohaterstwa, ale też nieprzemyślanej brawury. Ukazują dramatyczną, choć w owym czasie „normalną”, sytuację życiową powstańców i ludności cywilnej. Obserwujemy radość z chwilowych sukcesów, ale też momenty rozterek i zwątpienia w sens walki. Poznajemy sylwetki wielu powstańców, od typowych warszawskich cwaniaków, co to przed niczym „nie pękają”, do doświadczonych i znających granice ryzyka żołnierzy.
Usiadła obok i starannie piłowała paznokcie w kształcie rozłupanych migdałów. Pracowała wolno i skrupulatnie. Potem sprawdziła, czy wszystkie są jednakowo foremne, uśmiechnęła się zadowolona i wyjęła z torby flakonik z lakierem.
– Oszalałaś chyba! Na bal się wybierasz czy co?
– A żebyś wiedział! Równiutko pokrywała paznokcie błyszczącą emulsją i strzepywała dłońmi, aby szybciej wyschła.
Widocznie patrzyłem na to zgorszony, bo Lena uśmiechnęła się i wyjaśniła, że wieczorem zamierza ze swoim plutonem wziąć udział w szturmie na dom mieszkalny obok gmachu szpitala na 6 Sierpnia, od strony Pola Mokotowskiego.
Fragment książki