Jak nasze życie różni się od codzienności krakowian sprzed trzech lub ośmiu stuleci? A jak bardzo od losu łowców mamutów, którzy ponad 20 tysięcy lat temu grzali się u ogniska w obozowisku przy skarpie na stokach Sikornika?
Dzięki tej książce przekonacie się, że naszym przodkom nie brakowało pomysłów, za sprawą których codzienne czynności stopniowo stawały się coraz prostsze. Będziemy im towarzyszyć, gdy zaczną warzyć sól, jeździć pierwszymi wozami zaprzężonymi w woły, korzystać ze średniowiecznego wodociągu, czytać pierwsze drukowane książki i przesiadywać w najstarszej krakowskiej kawiarni. W czasach prosperity zobaczymy ich ubranych nie mniej strojnie od szlachty, pijących małmazję i jedzących kapłony z orientalnymi przyprawami. Naszej uwadze nie umkną także krakowianie wypchnięci na margines, zmuszeni do żebrania, prostytucji i kradzieży.
Na pierwszym miejscu postawimy to, co jest nam najbliższe, a często bywa pomijane: mozolną pracę, rodzinne święta, higienę czy wyposażenie domu. A ponieważ na naszą codzienność wpływa system społeczny i zestaw przekonań, którym hołdujemy, oraz to, komu musimy być posłuszni i od kogo mamy oczekiwać posłuszeństwa, przekonamy się, jak wyglądało to w danych wiekach. Zobaczymy, jakimi wartościami kierowali się osadnicy, jeszcze zanim powstał Kraków, oraz jak trwałe okazywały się zasady rządzące życiem miasta, nawet jeśli po jakimś czasie stawały się niekorzystne dla znaczniej części mieszkańców i jego rozwoju.
Śledząc życie dawnych krakowian, odnajdziemy klucze do zrozumienia specyfiki miasta i jego mieszkańców, również tych współczesnych. Myślicie, że nie mamy nic wspólnego z ludźmi sprzed pięciu stuleci? Przecież wciąż słuchamy hejnału, spotykamy się na rękawce, zajadamy się obwarzankami, a wyjeżdżając na Mazowsze, podążamy tym samym traktem. Sprawdźmy więc, gdzie tkwią korzenie tak trwałych zachowań dzisiejszych krakowian.
Reviews
There are no reviews yet.