Nie lada gnebi mnie troska, abym mogl odwiedzic dalekie zrodla i czerpac wskazania szczesliwego zycia – Horacy.
Wsrod wielu rzymskich cesarzy nie brak bylo ludzi o wybitnej osobowosci, odwadze i zacieciu pisarskim. Niewielu jednak odznaczalo sie rownie blyskotliwym umyslem, pracowitoscia, spostrzegawczoscia i sklonnoscia do rozwazania zagadek i paradoksow tego swiata, jak wlasnie Marek Aureliusz, zwany przez swoich wspolczesnych filozofem na tronie. Refleksyjna natura cesarza, jasnosc i precyzyjnosc jego toku myslenia, a takze swiadomosc istnienia ludzkich niedoskonalosci i ograniczen zaowocowaly dzielem, ktore do dzis czyta sie znakomicie, choc pierwotnie wcale nie bylo przeznaczone do publikacji. Na szczescie po smierci autora ktos – byc moze jego sekretarz, Grek Aleksander – zebral w calosc notatki pisarza i doprowadzil do ich rozpowszechnienia.